Kurz
rzeźba dźwiękowa
Halle am Berghain, Berlin 18.05.-03.06.2018
kurator: Carsten Seiffarth
organizator: singuhr — projekte
sponsor: Hauptstadtkulturfonds (Stołeczny Fundusz Kultury w Berlinie)
Rzeźba dźwiękowa Kurz w monumentalnej, betonowej, socrealistycznej hali dawnej elektrociepłowni to stworzenie sytuacji, która łączyła w sobie zainteresowanie architekturą, światłem i dźwiękiem. Przestrzeń pełniła rolę zarówno ekranu, jak i substratu działania, a jedynymi środkami wyrazu były słupy ostrego światła i dźwięk.
Budynek staje się 24 kanałową strukturą dźwiękową. Praca z zastanymi warunkami architektonicznymi: dźwiękiem przestrzeni – pusta połowa Berghain jest pudłem rezonansowym, dla wdzierających się doń dźwięków z drugiej połowy hali (klubu techno) i z zewnątrz – i z własnym głosem dała efekt totalnego podporządkowania się zastanej sytuacji architektonicznej. Wokalna struktura dźwiękowa, powtarzana, ale trwająca jedynie sekundy, jest łamana przez brutalistyczną, ogromną przestrzeń i zdaje się w niej przemieszczać i osadzać niczym kurz widoczny w promieniach światła. Kobiecy głos, wzmocniony przez najsilniejsze dostępne basy, przecina męskie klubowe przestrzenie i brutalistyczną architekturę.
Kurz nie jest tutaj rozumiany jako brud. Jest niepoliczalny, ale substancjalny. Nie ma własnego kształtu. Nabiera go w kontakcie z inną materią. Jest zniekształceniem. Reprodukuje. Formalnie należy do przeszłości, ale powstanie tej realizacji wyniknęło z zainteresowania teraźniejszością jego ulotnego bytu i czasowością, przejściowością kształtu.
Zakomponowane w brutalistycznej, nagiej przestrzeni wiązki dźwięków zebrane w półgodzinną pętlę wypełnioną głównie ciszą, ale także punktowo, w krótkich interwałach hukiem i głosem, oraz snopy świateł dawały razem wielozmysłowe doświadczenie, ale pozwalały widzom decydować, czy wolą ciemność i ukrycie, czy jasność i widoczność. Budziły skrajne emocje: od poczucia siły po zwątpienie. Kobiecy głos wnosił w industrialne, wręcz mechaniczne spektrum brzmień przenicowujących architekturę potencjał samotności i niepowodzenia. Im więcej słów, tym trudniej się porozumieć. Im więcej dźwięków, tym głuchsza cisza.
Autor zdjęć: Roman März